Język Cierni




Tytuł: Język Cierni
Autor: Leigh Bardugo
Data publikacji: 22.11.2017
Gatunek: Fantasy
Ilość stron: 320



Twórczość Leigh Bardugo wzięła mnie z zaskoczenia i porwała moje serce. Nigdy nie byłam prawdziwą fanką antologii. Według mnie, tylko niewielkie grono autorów potrafi zawrzeć w tak krótkich historiach wszystko, poczynając od barwnych bohaterów z rozbudowaną przeszłością, do głęboko osadzonej fabuły. "Szóstka Wron" trafiła do mojej czołówki obecnego roku, więc byłam jednocześnie poddenerwowana i mocno podekscytowana perspektywą nowych historii ze świata Griszów. 


Opis fabuły

Pozycja "Język Cierni" zawiera sześć krótkich opowiadań, bazujących na krainach: Nowoziemiu, Rhavce, Fjerdzie i Kerchu. Zamiast obrać klasyczną wersję baśni, podane historie nie opiewają czynów przystojnych rycerzy w lśniących zbrojach, a ukazują podróże i doświadczenia "brzydkich kaczątek", tych często pomijanych i zapomnianych w obliczu bardziej wymyślnych i reprezentatywnych bohaterów. Poruszone zostały kwestie trudne, rozprawia się o porzuceniu, niezrozumieniu i wykorzystywaniu. Dzięki temu poznajemy mroczną stronę wykreowanego w pozostałych książkach uniwersum



Po prostu spójrzcie na te obłędne ilustracje...

Opinia

Podoba mi się, jak niezwykle ponurą scenerię ukazała pisarka. Odbiegamy od klasycznych księżniczek, które zawsze kończą w ramionach upragnionego księcia, wkraczając do świata, w którym uroda nie ma znaczenia, a to spryt zapewnia szansę przeżycia. Na każdym kroczu czekał zwrot akcji, wszystkie co do jednego tak samo zaskakujące. Nie wiem, jakim cudem Leigh Bardugo stworzyła tak realistycznych protagonistów i przeróżne scenerie, mnogie w szczegóły, w tak krótkim dziele. Tym tytułem przekonała mnie, abym częściej dawała szansę zbiorom opowiadań.




Choć element baśniowy może sugerować, że książka będzie skierowana do młodszych czytelników, jest to błędny wniosek. Starsi czytelnicy znacznie lepiej odnajdą się w mrocznej tematyce ludzkich niegodziwości. O każdej baśni można by się bardzo rozpisać, jednak pozostawię Wam przyjemność odkrywania ich sekretów na własną rękę. 


Nie jest konieczne czytanie poprzednich tytułów autorki, aby w pełni docenić omawianą pozycję.



Ocena końcowa
(10/10)

Komentarze

  1. Nie sięgam po takie książki ale może warto spróbować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opisaną pozycję dasz radę wchłonąć w jeden wieczór. Może warto spróbować? :)

      Usuń
  2. Sam nie miałem okazji zetknąć się z twórczością Leigh Bardugo, ale nie dawno się przekonałem, że wciąż jestem w stanie odnaleźć się w baśniowej scenerii, więc książka po przeczytaniu recenzji wydaje mi się ciekawa. I muszę się zgodzić, że pokazane na zdjęciach ilustracje są naprawdę śliczne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to dobry tytuł by znów wciągnąć się w baśniowy nastrój :)

      Usuń
  3. Piękna okładka. Od razu zwraca uwagę potencjalnego czytelnika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno nie ocenia się książki po okładce, ale sama mam ogromną słabość, jeśli o nie chodzi. W natłoku wychodzących tytułów, trzeba je dzięki czemuś wyłowić ;)

      Usuń
  4. Ostatnio czytam tylko kryminały. Chętnie zanurzę się w tym baśniowym świecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki kryminał najbardziej przypadł Ci do gustu? :)

      Usuń
  5. 51 year old Software Engineer IV Deeanne Dilger, hailing from Langley enjoys watching movies like "Christmas Toy, The" and Sand art. Took a trip to Royal Exhibition Building and Carlton Gardens and drives a Ferrari 400 Superamerica. znajdz

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty