Dzikie Dziecko Miłości | Recenzja Książki

Tytuł: Dzikie Dziecko Miłości
Autor: Aneta Jadowska
Ilustracje: Magdalena Babińska
Data publikacji: 15.05.2019
Gatunek: Fantasy
Ilość stron: 528
Z twórczością Anety Jadowskiej spotkałam się w opowiadaniu z antologii "Harda Horda" (recenzja tutaj). Wciągnęła mnie w wykreowany świat w ciągu zaledwie kilku stron, więc mając okazję przeczytać pełną książkę tej autorki, nie mogłam jej odmówić!
Opis fabuły
Dora Wilk ma przechlapane. Stanowi jednoosobowy wymiar prawa w magicznym mieście Thornu. Samodzielne sprawuje urząd Namiestniczki i stara się jak może, aby wymierzać sprawiedliwość w imieniu bezbronnych.
Na terytorium wilków znaleziono rozkopany, masowy grób. Ślady wskazują na młodą wampirzycę z miejscowego gniazda. Nie wiadomo jednak, czy jest ona ofiarą, czy sprawcą.
Czy Dorze uda się pochwycić zwyrodnialca, który tak brutalnie potraktował młode kobiety zanim znów zaatakuje?
Opinia
Cóż się tutaj wydarzyło?! Dramatyczne śledztwo i walka z czasem! Akcja była idealnie zbilansowana, mieliśmy zarówno poszukiwanie poszlak, jak i misje ratunkowe. Nigdy nie wiedziałam, co czeka na mnie na następnej stronie i dzięki temu niesamowicie wkręciłam się w rozgrywającą się historię.
Pomysł na fabułę był po prostu genialny! Połączył problemy współczesnego świata z nadnaturalnymi mocami. Uwikłani w to wszystko byli szamani, a nawet zmiennokształtni. Nie chcę Was tutaj zadręczać spoilerem, ale to, w jaki sposób rozwinęła się ta historia jest po prostu fenomenalny. Okropny, przerażający, straszny, brutalny, ale niemniej, fenomenalny.

Nie zabrakło również cudownych ilustracji Babińskiej, które w przemyślany sposób oddawały charakter książki.

Ponadto, autorka raczy nas sarkastycznym humorem, ciętym językiem i wieloma nawiązaniami do popkultury.
Absolutnie uwielbiam Dorę Wilk. Wyjątkowa pani policjant nie wahała się w swoich działaniach, zawsze miała na uwadze dobro innych i potrafiła niejedną osobę (i wilka, wampira, demona, miodożera...) zaskoczyć swoją walecznością oraz jajem! Wkraczała prosto w otwarty ogień, jeśli dzięki temu mogła komuś pomóc. Nie była bez wad, co czyniło ją tylko bliższą mojemu sercu.
Pozostali bohaterowie również zachwycali swoimi barwnymi osobowościami. Chciałabym zobaczyć jeszcze więcej Kurczaczka, którego perypetie zapadły mi głęboko w pamięć.
Dla osób, które nie lubią, gdy wątek romansu dominuje w danej lekturze, "Dzikie Dziecko Miłości" może być dla Was. Poza kilkoma żartami o podtekście seksualnym, nie dostaliśmy go wcale! I dobrze, bo obyło się bez niego, a ta książka i bez romansu stoi mocno na własnych nogach.
Jadowska poruszyła naprawdę ciężki, ale i powszechny temat. Cała historia opiera się na gwałcie, wykorzystywaniu psychicznym, fizycznym oraz na morderstwach. Nie ma łatwego sposobu, aby o takich rzeczach mówić, ale zdecydowanie należy.
Gdyby miała opracować statystyki, to w grupie ryzyka były wszystkie kobiety
niezależnie od urody, wieku, ubioru...
Winę zawsze ponosił sprawca, nie jakaś cecha fizyczna czy stój ofiary."
Niestety, ale częściej kobiety padają ofiarą gwałtu. Człowiek nie myśli w takich kategoriach do czasu, aż faktycznie tego doświadczy. Jako, że sama jestem młodą kobietą, do serca wzięłam sobie losy wykorzystanych bohaterek. Mimo, że osadzona w świecie fantastycznym, taka scena mogła się wydarzyć.
Z przyjemnością przeżyłam historię Dory Wilk i bardzo chętnie spotkałabym się z nią w następnych książkach! Nie mam wątpliwości, że sięgnę po poprzednie tytuły Anety Jadowskiej, jak i kolejne wydawane lektury. "Dzikie Dziecko Miłości" jest jednak taką pozycją, po którą powinni sięgnąć nie tylko fani fantastyki.
Ostrzeżenie!
Dla osób wrażliwych: występują opisowe sceny gwałtu, wykorzystywania psychicznego oraz morderstwa. Dodatkowo pojawiają się trupy i sekcje zwłok. Sięgając po tę pozycję, miejcie to na uwadze.
Dziękuję wydawnictwu SQN za możliwość przeczytania książki.
Uwielbiam książki Jadowskiej, jej kreacje kobiet są niesamowite - silne, bezkompromisowe, ale jednocześnie wrażliwe ;)
OdpowiedzUsuńO tak, to takie nieidealnie idealne osóbki! Przez swoje wady stają się tylko bardziej rzeczywiste :)
UsuńNiestety ale ta książka mnie nie przyciąga :/ Zdecydowanie fabuła nie dla mnie. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńGusta się różnią! Dobrze, że jest na tyle różnych gatunków, by wszystkich zadowolić ♥
UsuńBardzo fajna recenzja! Osobiście nie przepadam za takimi lekturami, ale w Twoim wykonaniu brzmi naprawdę miło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://swiatwedlugidoli.blogspot.com/2019/06/prawdziwi-podroznicy-to-tylko-ci-co.html#more
Dziękuję! Również pozdrawiam :)
UsuńKsiążki z gatunku fantastyka nie są moimi ulubionymi, ale wysoka ocena zachęca do sięgnięcia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Skusisz się na tę lekturę? :)
UsuńOpis zachęca do przeczytania.
OdpowiedzUsuńBo zdecydowanie warto. Książka godna polecenia :)
UsuńSzczerze musze przyznać, to nie kojarzę tej autorki, a na codzień wolę "lżejsze" powieści - choć po Twojej recenzji ta pozycja wydaje się być bardzo wciągająca i ciekawa.
OdpowiedzUsuńPomimo takiej tematyki, jest to wciąż naprawdę godna polecenia książka :)
UsuńUwielbiam Jadowską. Aczkolwiek nie czytałam jeszcze wszystkich jej książek.
OdpowiedzUsuńTrzeba nadrobić zaległości! Sama mam jeszcze kilka braków :)
UsuńZastanawiam się czy książka przypadłaby mi do gustu. Póki co odpuściłam egzemplarz recenzencki, ale może jeszcze do niej zajrzę :)
OdpowiedzUsuńZajrzyj koniecznie. Choć nie była to lekka lektura, z pewnością wciąż warta przeczytania :)
UsuńNie znam autorki, bo ten gatunek to nie moja bajka. Ale ogromnie mi sie podoba, że tak dużo kobiet pisze ksiązki teraz.
OdpowiedzUsuńKobiety rosną w siłę! Sprawdź koniecznie "Hardą Hordę". Tam 12 polskich autorek połączyło siły i stworzyło zbiór opowiadań. Powinien Cię zainteresować :)
UsuńMimo, że po fantastykę sięgam dosyć rzadko to mój chłopak ją po prostu uwielbia. A ta książka brzmi totalnie w jego guście 🥰
OdpowiedzUsuńW takim razie musi ją przeczytać! Pozdrów go ode mnie! :)
Usuń33 yr old Database Administrator II Kleon Ferraron, hailing from Quesnel enjoys watching movies like Eve of Destruction and Stand-up comedy. Took a trip to Rock Drawings in Valcamonica and drives a Sportvan G30. mozesz sprobowac tutaj
OdpowiedzUsuń