"Tygiel Dusz" Mitchell Hogan | recenzja



Tytuł: "Tygiel Dusz"

Autor: Mitchell Hogan

Data publikacji: 07.09.2022

Gatunek: Fantasy

Liczba stron: 550


Opis fabuły (od wydawcy)

W każdej legendzie tkwi ziarno prawdy - pradawne zło czai się w mroku czekając na moment odrodzenia. A absolutne zło wykorzenić można tylko w sposób absolutny.

W tej walce nie będzie zwycięzców, będą tylko konieczne ofiary.

Mnisi uratowali małego Caldana od niechybnej śmierci, która czekałaby sierotę na ulicach miasta. Dali mu kilkanaście lat spokoju, możliwość nauki i jakąkolwiek szansę na godne życie. Wszystko zmienił niefortunny pojedynek.

W ciągu jednej nocy Caldan stracił wszystko, co znał i dowiedział się o sobie rzeczy, które muszą pchnąć go na zupełnie nową ścieżkę. Ścieżkę pełną niebezpieczeństw i pułapek, groźnych nawet dla obytego w świecie intryganta. Dla nieznającego świata dzieciaka z klasztoru nowa wiedza może być wyrokiem śmierci.

Przeszłość prędzej czy później dogania każdego. Ale wszak dojrzewamy, mierząc się z tym, co przynosi nam życie. Caldan zaczął dojrzewać. Szybko i boleśnie.


Opinia

"Tygiel dusz" to dokładnie takie fantasy, jakie lubię najbardziej - kreatywne, rozbudowane i wciągające bez reszty. Raz na jakiś czas mam ogromną potrzebę przeczytania dobrego, epickiego fantasy. Muszę powiedzieć, że ta powieść zaspokoiła moje pragnienie tylko chwilowo... Teraz nie mogę się doczekać kolejnych tomów serii!

Zacznę od systemu magii, który był naprawdę niesamowity. Jeszcze ciekawszym było jednak to, że uczyliśmy się pokonywania limitów magii razem z Caldanem, przez co magiczne umiejętności wydawały się bardziej znajome. Każdy czarodziej czerpie ze swojej studni, przez co może tworzyć rzemyśliwa, przedmioty stworzone z najróżniejszych materiałów, które wypełniają przypisane im funkcje. Im większa jest czyjaś studnia, tym większy jest jego potencjał. 

Sama podstawowy wątek fabuły nie wydaje się niczym nowym. Główny bohater jest sierotą, która wychowywała się wśród mnichów. A jednak, Hogan dopracował tę powieść do perfekcji, więc, mimo że znajdziemy podobną tematykę w innych powieściach fantasy, to "Tygiel Dusz" ma w sobie coś unikatowego. 

Akcja jest wartka, co sprawia, że przez książkę przechodzi się niemalże natychmiastowo. Scen, które są raczej statyczne mamy stosunkowo niewiele. Wystarczająco, by rozbudować świat przedstawiony i historię bohaterów, ale nie na tyle, by czytelnika wynudzić. Jak dla mnie jest to bardzo korzystny miks, dzięki któremu lektura wypada o wiele lepiej.

W powieści nie zabrakło nam tajemnic, co bardzo mi się podobało! Jest przynajmniej kilka aspektów, które pozostają ukryte zarówno dla czytelnika, jak i dla Caldana. Choćby same jego moce, których pochodzenie jest niepewne. Wszystko to przyczynia się do nieodzownej chęci sięgnięcia po kolejny tom, najlepiej na wczoraj.


Ocena końcowa

(10/10)


Komentarze

Popularne posty