"Rodzina Monet. Skarb" - Weronika Anna Marczak | recenzja


Tytuł: "Rodzina Monet. Skarb"
Autor: Weronika Anna Marczak
Data publikacji: 26.10.2022
Gatunek: Literatura młodzieżowa
Liczba stron: 416


Opis fabuły (od wydawcy)

Hailie Monet ma niespełna piętnaście lat, gdy w wypadku samochodowym traci dwie najukochańsze osoby: mamę i babcię. Ze skromnego, ale pełnego miłości i ciepła domu trafia do luksusowej willi w Pensylwanii zamieszkanej przez pięciu władczych i zdystansowanych mężczyzn. Oni raczej chłodno przyjmują nastolatkę.

Will, Vincent, Dylan, Shane i Tony to starsi bracia Hailie, o których istnieniu dziewczyna nie miała pojęcia. Tęsknota za ukochaną mamą, zagubienie w obcej rzeczywistości i brak zrozumienia ze strony rodzeństwa są trudne do udźwignięcia. I choć w nowym domu jest wszystko, o czym może marzyć nastolatka, prywatne liceum jest najlepsze w stanie, a stylowy mundurek i drogie ubrania leżą idealnie, Hailie czuje się bardzo samotna. Jakby tego było mało, z każdym dniem odkrywa, że życie jej braci pełne jest mrocznych sekretów, których będą strzec, zwłaszcza przed swoją młodszą siostrzyczką.

Opinia

Nie ma dla mnie niczego lepszego niż młodzieżówki kiedy chcę się zrelaksować po ciężkim dniu lub trudniejszej lekturze. Ostatnio postanowiłam też, że będę dawała większą szansę ojczystym autorom. Był to więc idealny moment, by sięgnąć po "Rodzinę Monet. Skarb" Weroniki Marczak. Już na starcie czułam, że książka ma delikatny vibe "The Inheritance Games" co dla mnie było ogromnym plusem. 

Wydaje mi się, że na utworze najbardziej skorzystają młodsi, nastoletni czytelnicy. Moim zdaniem to oni najwięcej wyniosą z tej pozycji. Zapoznać mogą się m.in. z konsekwencjami żałoby oraz wynikającymi z niej chorobami. Warto mieć w pamięci, że w książce przedstawione są zaburzenia odżywiania.

Fabuła może i nie jest skomplikowana, ale nie przeszkadza to zupełnie w odbiorze lektury. Największą jej zaletą jest jednak świat wykreowany. To właśnie ekskluzywne i ekstrawaganckie otoczenie przyciągało mnie do powieści. Mamy wgląd w to, jak żyje wyższa klasa amerykańskiego społeczeństwa. Ponadto przedstawiono także niektóre różnice kulturowe, z którymi zmagała się nasza główna bohaterka: chociażby Święto Dziękczynienia i związane z nim tradycje.

Marczak radzi sobie wyśmienicie jeśli chodzi o stworzenie klimatu historii. Choć brakuje nam szczegółów działalności braci Monet, to bez problemu można wyczuć, że kryje się za nią coś złowrogiego, co z pewnością nie jest legalne. Z ciekawością wypatruję więc kolejnego tomu cyklu, który być może rozjaśni nam niektóre sprawy.

Hailie można uznać za bardzo wrażliwą i pełną emocji dziewczynę. Trudno jest się jednak jej dziwić, straciła ona najbliższe sobie osoby i wylądowała wśród grupy nieznanych jej mężczyzn. Kto na jej miejscu nie czułby się odizolowany i skłonny do płaczu? Z trudem przyglądałam się jej relacjom z braćmi. Życzyłam dziewczynie, by chłopaki wreszcie się przed nią otworzyły i odpowiedziały ciepłem na jej starania. 


Ocena końcowa

(7/10)

Komentarze

Popularne posty