Shadow of the Fox




Tytuł: Shadow of the Fox
Autor: Julie Kagawa
Data publikacji: 02.10.2018
Gatunek: Fantasy
Ilość stron: 409


Kultura Japonii jest nadzwyczaj ciekawa i barwna. Kiedy natknęłam się na książkę, która opierała się na jej mitologii, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Przeczytałam i przepadłam bez końca, zarówno w opisach przepięknych krajobrazów, jak i przerażających demonów. Kagawa zachęciła mnie, abym dalej odkrywała Japonię i jej skarby.


Opis fabuły

Najtrudniejszym wyzwaniem w życiu Yumeko była nieustająca walka ze swoją drugą naturą. Dziewczynka, z pozoru zwyczajna, wychowywała się w odosobnieniu w klasztorze mnichów. Podrzucona, nie miała przewodnika, a medytujący mężczyźni stali się jej przyszywaną rodziną. Yumeko miała talent do iluzji, a wszystko dzięki temu, że była pół kitsune, czyli lisem, który mógł przybierać ludzką postać. Dokuczając mnichom i spędzając czas na wymykaniu się do okolicznych lasów, nie wiedziała, jak funkcjonuje świat zewnętrzny. Była zadowolona ze swojej codzienności, gdzie nauczano ją, jak radzić sobie z mocami kitsune, zachowując jednocześnie ludzką naturę


“It is very hard to be human, little fox.
 Even the humans themselves don’t do a great job of it.”


Raz na tysiąc lat, potężny smok Kami pojawia się, aby spełnić jedno życzenie. Gdy nadchodzi czas jego powrotu, chciwi i samolubni rozpoczynają walkę o zdobycie zwoju, który zapewni przychylność smoka. Świątynia, w której zamieszkuje Yumeko, zostaje zaatakowana przez nasłane demony, które mają odebrać pilnie strzeżony zwój. Na barkach małej pół-lisicy spoczywa ogromna odpowiedzialność - musi bezpiecznie dostarczyć magiczny zwój do odległej świątyni. Droga usiana jest niebezpieczeństwami, więc gdy spotyka Kage Tatsumi, zabójcę demonów, zawiera z nim pakt. Za zapewnienie obrony przed zagrożeniami w drodze do mnichów, ma on otrzymać zwój. Dziewczyna musi zadbać, aby przed tym nie poznał prawdy. Jeśli młody mężczyzna odkryje, że Yumeko jest kitsune, będzie groziło jej śmiertelne niebezpieczeństwo.



Opinia

Książka przedstawia podróż Yumeko i młodego zabójcy, dzierżącego Kamigoroshi, miecz, w którym został zapieczętowany łaknący krwi demon. Choć szybko orientujemy się, że akcja toczy się raczej liniowo i postaci muszą dotrzeć do końca podróży, nie umniejsza to przyjemności z czytania, gdyż na swojej drodze spotykają masę trudności i przeżywają wiele odrębnych przygód. Im dalej udaje się im zawędrować, tym więcej osób przyłącza się do grupy. Dużo wnosi to do utworu, ponieważ każda osoba jest rozbudowana w sposób wyjątkowy i otrzymujemy dodatkową radość z odkrywania ich charakterów.


Głównym powodem, dla którego pokochałam tę serię byli właśnie bohaterowie. Tak od siebie różni, nadal potrafili znaleźć wspólny język, gdy sytuacja od nich tego wymagała. Wraz z trwaniem podróży, zaczęli się coraz bardziej ze sobą zżywać, ucząc się siebie nawzajem. Uwielbiałam momenty, w których sprytna lecz ufna Yumeko, raz za razem nabierała się na sarkazm Okame. Z czasem dziewczyna uczy się roli sarkazmu, staje się odważniejsza i pewna siebie. Zamiast tłamsić lisią naturę, postanawia wreszcie wykorzystać ją do czynienia dobra.


Największą przemianę przeszedł nasz groźny samuraj, Tatsumi. Patrząc wstecz na jego dzieciństwo, niejeden czytelnik uroni łzę. Chłopca wychowywano tak, by całkowicie wyzbył się emocji. Jedyną rolą Kage miało być służenie swojemu Klanu Cienia i władanie Kamigoroshi. Uczucia stanowiły furtkę dla demona, który w ten sposób mógłby zawładnąć duszą swojego pana. Stąd wchodzący w dorosłość mężczyzna, nigdy nie zaznał czegoś tak potrzebnego, jak czułość. Delikatność również nie występowała w jego słowniku. Ból był jedynym, nieustannie mu towarzyszącym kompanem. Robiło mi się ciepło na sercu, gdy oglądałam próby Yumeko, by nauczyć go, jak na nowo odkryć własne emocje.


W tej pozycji pojawiają się japońskie zwroty i tytuły. Nie jest to żaden problem, gdyż z łatwością można domyślić się ich znaczenia z kontekstu. Dodatkowo, zamieszczony jest słowniczek, który ładnie je wyjaśnia.


Zakończenie było straszne. Nie ze względu na jego jakość, a na moment, w którym się urwało. Wydawałoby się, że już prawie dostaniemy tak oczekiwane rozwiązanie. Napotykamy dobrze wykonany cliffhanger. Miałam ochotę natychmiast sięgnąć po część drugą serii (która jeszcze się nie ukazała). Nie mogę się doczekać, żeby odkryć, w jakie zakątki Japonii zabierze nas Julie Kagawa wraz z rozwojem tego wyjątkowego cyklu!


Ocena końcowa
(7/10)

Komentarze

  1. Hm, nie przepadam za takim klimatem jednak :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako bajka świetne, film chyba byłby dobry ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Cóż, książka na pewno nie dla mnie. Ale za to odwiedzić Japonię jest moim marzeniem. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda Ci się spełnić Twoje marzenie! Również pozdrawiam ;)

      Usuń
  4. Oj myślę, że książka idealnie wpasowuje się w moje gusta :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie po nią sięgnij i daj znać, czy Ci się podoba! :)

      Usuń
  5. Fajne :) Chętnie bym przeczytała

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie spotkałam się z takimi książkami, ale sądząc po twojej recenzji, chyba pora zacząć po nie sięgać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawiedziesz się, była naprawdę interesująca :)

      Usuń
  7. Wow, rzadko sięgam po takie książki, ale ta wydaje się naprawdę interesująca. Wiesz może, czy książka ukaże się, bądź ukazała, w polskim przekładzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, na razie nie została przetłumaczona. Wydano ją końcówką zeszłego roku, więc dajmy czas polskim wydawnictwom, a może coś w tym kierunku zrobią :)

      Usuń
  8. Japońska mitologia i kultura? To brzmi naprawdę interesująco. Jeszcze nie spotkałem się z taką pozycją. Po zapoznaniu się z twoją recenzją, czuję chęć przeczytać tą książę. Szkoda, że nie ma jej w polskim przekładzie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejmy nadzieję, że wydawnictwa zabiorą się za tłumaczenie i niedługo ujrzymy ją w polskich księgarniach :)

      Usuń
  9. Oj tak, Japonia ma piękną kulturę, ale też bardzo odległą od naszej. Wydaje mi się, że wskoczenie na taką głęboką wodę mogłoby mi się nie spodobać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba na nią spojrzeć wyrozumiałym okiem. Dla mnie ciekawie było odwiedzić w książce tak odległe miejsca :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty